5/10/2009

Lekcja trzecia

Kiedy bierzemy do ręki aparat nie zastanawiamy się wiele co pstryknąć (kogo?). Wtedy już mamy temat. Czasami są to rzeczy małe: . Czasami są to rzeczy wielkie:

10 komentarzy:

  1. Małe czy wielkie, zależy od plonów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czyli małe rzeczy pstrykamy trzymając aparat poziomo, a do rzeczy wielkich ustawiamy go pionowo, dobrze zrozumialam?

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety od trzymania nie zależy, trzymać należy (aparat) pewnie. Tutaj wlazłaś w arcyważny temat kompozycji, czyli właściwego kadrowania. Pod słowem właściwego, kryje się zagadka nieśmiertelności dzieła (i jego twórcy). Ale to będzie tematem lekcji RCśęđ←↓→ĸń””nej.

    Anico zaś - przedstawiłaś możliwy kontekst - przez to stałaś się twórcą tego przedstawienia. Ja złożyłem obrazy z zamysłem jak w tekście. Może ktoś jeszcze coś wymyśli?

    OdpowiedzUsuń
  4. Anico Novak super celna uwaga. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przykro Meloman, że mylisz rzeczy - ale możesz głosować:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wysokie pstryknięte bokiem. I nie dość, że małe, to jeszcze nie całe.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nic podobnego Ptaszka. Niecałe? można tak powiedzieć, błąd paralaksy i zniekształceń mniumniego szkiełka, aparat głupol s210. Małe...mhm. Proponuję kliknąć dwa razy w obrazek i otworzyć w całym oknie:) Zdjęcie niewarte wklejania oryginału, bo mało ciekawe, zapewniam, że poziome. No może ten Lenin w środku, tłoczenie i faktura obwoluty, ale to już introligator, a nie foto amator. Proste jako łuki dziwnie wyglądają...

    OdpowiedzUsuń
  8. Zapomniałeś o rzeczach średnich. Te zdarzają się najczęściej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bokiem czyli poziome. Pasowało mi do rymu:-)

    OdpowiedzUsuń

Chcesz wstawić reklamę?

Chcesz wstawić reklamę?

Archiwum bloga