8/03/2009

Odwrotna strona motyla

I co? I jeszcze może ktoś wie, jak bez szpilki sprawić, by motyl pokazał skrzydła? Będzie o szpilce - może.

16 komentarzy:

  1. Czasami pod tym co na wierzchu ukrywa się piękno. Jak i u ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Deu - motylom barwne wierzchy skrzydeł służą do..odstraszania napastników - czasami wystarczy zrobić takiemu cień nad głową i sam się otworzy - myśląc że to napastnik - inna spraw że wkrótce potem ucieknie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Motyla noga - i boją się...napastnicy motyla rozcapierzonego?
    Makro - kilka zdjęć to dłuższy czas spędzony w chaszczach georginii. Jeśli jest jakaś prawidłowość to chyba oświetlenie i gatunek motyla. Pawiki niechętnie rozpościerały, a osetniki i owszem. Znów ceik tylko otwarty siedział. A ten biały to było widać.

    Jeśłi miałbym powiedzieć po co one sa takie ładne, to raczej dla naszych oczu. To jest przecie bez sensu, zupełnie. Tak mucha ma się o wiele lepiej od motyla, nie widać jej z 2 metrów. A motyla z 50 widać doskonale. Pewnie sa niesmaczne. A kiedy ptaszysko nie całkiem głodne - bo pająkowi chyba, bez różnicy.

    Jak długo motyl może żyć po zakropleniu przez pająka?

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie, jedne podczas spijania nektaru prezentują skrzydełka z każdej strony, a inne albo wierzchnią albo spodnią stronę.
    Podobno wygląd ma służyć głównie dwóm celom; obronie i rozmnażaniu, tylko ewolucja nieustannie eksperymenty sobie robi, dąży do ideału?

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten motyl od spodu jest nawet ładniejszy.

    Dwusuw. Straszy z każdej strony. Te ,,oczy" pod spodem to przecież nie dla ozdoby.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ewolucja nie może się zdecydowć: do rozmnażania, czy do obrony? i tak sobie machają, tam i sam?

    Tak Ptaszka - u ludzi to nawet bardziej, noszą lęki swoje nie na wierzchu.

    CZyli Makro i Rado boją się motyli, a reszta nie moze się zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
  7. Deu
    Ewolucja się nie decyduje.
    Decydują się motyle (czy im się oczka podobają, czy nie) i ich potencjalni konsumenci (czy się odważą, czy nie i w jakiej skali).

    OdpowiedzUsuń
  8. Deu - ja jestem zdecydowana. Zdecydowanie nie boję się motyli.Nawet Ornithoptera aleksandrae. Noszenie lęków na wierzchu byłoby masochizmem.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chodziło mi o to, iż powstała mnogość gatunków i różnorodność zachowań :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Deu
    dzisiaj podmuch wiatru podniósł troszeczkę skrzydełka takiemu motylkowi i chciał nie chciał z bliska mi pokazał, co ma pod spodem :-) i jeszcze całego czarnego motyla spotkałam, muszę poszukać jak się nazywa, będzie ciężko, bo zdjęcia kiepskie, gdyż z dużej odległości robione.
    O tej szpilce, to zbyt drastyczne? że nie chcesz nam opowiedzieć?

    OdpowiedzUsuń
  11. Aha, już wiem, ale ja nie o tym, tylko w międzyczasie przypomniałam sobie, że przecież nie wypowiedziałam się o ... no właśnie, o czym? Chyba o kapuście. Cudnie światło rozkłada się na liściach i te żyłki w nich i w ogóle jak na nie patrzę to jestem cała w ochach :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kapusta jest ładna, a głąby jakie, a jak smaczna i zdrowa, no i ładna, że ładna...i dzieci w kapuście.

    OdpowiedzUsuń
  13. I kto by pomyślał, że tak piękne warzywo aż tyle zalet posiada :-)
    Oj, niedoceniana, niedoceniana.

    OdpowiedzUsuń
  14. A mówili jedni i niektórzy, że ,,kapusta głowa pusta". A głąb, to nic? Bardzo dobry przecież jest.

    OdpowiedzUsuń

Chcesz wstawić reklamę?

Chcesz wstawić reklamę?

Archiwum bloga