4/07/2011

No to który?

Który by tu zaszczepić. Wydają się takie anachroniczne. Jeden wygląda na 63, drugi 75 rok. Ten starszy ma odpowiedniejszy blichtr. Tyle lat temu, a dzisiejsze wyroby nie są optycznie, wiele lepsze. Te są do pełnej klatki, a miałyby wpływać na połowę - apsc. Oba mają już naturalne powłoki. Trójka nieco sfatygowana z gwintem leiki fi 39, z ominięciem patentów tejże samej:)) Ten drugi od ekskluzywnego Kijewa. Muszę zobaczyć, czy drugi także ma takie głupie ostrzenie: w korpusie. Pono klon Contaxa, naprawdę pięknie błyszczy. A stary, to tylko glin.

6 komentarzy:

  1. Szkła do jupiterów często były wytwarzane w DDR - tedy są naprawdę niezłej jakości. Ja na radziecki sprzęt foto nie narzekałem nigdy, natomiast wiem że są ludzie którym przeszkadzał ciężar obiektywów we właściwym prowadzeniu aparatu - to kwestia ręki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zważyć? Z tego, co przeczuwam, to więcej waży szkło, niż oprawka.Piszą 160 g. Aparat ze 350. Pół kilo:) Zorka sam z pół kilo waży.

    OdpowiedzUsuń
  3. E tam ważyć - zamontować i mierzyć "do ręki" i "do oka' - który lepiej leży to tego brać.

    OdpowiedzUsuń
  4. To kwestia mocowania. Oba są identyczne optycznie. No nie Stary ma ruchomą pierwszą soczewkę, kiejwowskim kreci sie całym.
    Pierwszy to gwint 39, drugi blaszka na śrubkach, a i wyciąć trzeba będzie. Po przyłożeniu do korpusu obrazek jak z obrazka. Tylko zdjęcia nie ma, bo korpus krzyczy: brak szkła! Musze kupić przejściówkę T2 się toto zwie.

    Już na ekranie widać moc tego obiektywu i takie jasne barwy

    OdpowiedzUsuń
  5. fakt, bez przejściówki się nie da, ale to stary ból, sam miałem problemy gdy usiłowałem do "służbowej" lustrzanki dobrać któryś z moich starych zenitowskich obiektywów.

    "Ruskie" obiektywy są świetne, to wynika z faktu że nie dysponowali oni .. przemysłem prywatnym, skutkiem czego wszystkie linie produkcyjne były sposobione do produkcji zbrojeniowej - dla wojska może być ciężkie i nieładne ale ... musi być dobrze wykonane i sprawne. Czyli zwycięstwo socjalizmu nad komercją ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bez przesady, po prostu przyzwoitej jakości. Brak odpadów. Boli to zwłaszcza potentatów, którzy za podobną jakość żądają strasznych kwot. Popatrz na ceny stałek.

    OdpowiedzUsuń

Chcesz wstawić reklamę?

Chcesz wstawić reklamę?

Archiwum bloga