5/21/2012

Zgodnie z naturą

cieszcie się. Wczoraj, całe popołudnie wypiętrzały się cumulusy. Z charakterystyczną kreseczką spiętrzenia na samej górze. Około 22 zaczęło spadać. Grad gorszy niż śnieg. Truskawki jakieś resztki, pomidory ścięte, żyto! ścięte (to tylko odchwaszczacz był, ale nie zazdroszczę ludziom liczącym na plon w okolicy). Ludzie, jak waliło i to pod okapem metrowym w okna.
Był ogród

4 komentarze:

  1. Grad to nieszczęście...
    każdy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mu było na imię? Chyba większe z imieniem

      Usuń
  2. Grad to fajnie jedno na parapecie okna wygląda, a tak to wszystko co żywe stłucze, zresztą nie tylko żywe.

    OdpowiedzUsuń

Chcesz wstawić reklamę?

Chcesz wstawić reklamę?

Archiwum bloga