5/21/2012
Zgodnie z naturą
cieszcie się. Wczoraj, całe popołudnie wypiętrzały się cumulusy. Z charakterystyczną kreseczką spiętrzenia na samej górze. Około 22 zaczęło spadać. Grad gorszy niż śnieg. Truskawki jakieś resztki, pomidory ścięte, żyto! ścięte (to tylko odchwaszczacz był, ale nie zazdroszczę ludziom liczącym na plon w okolicy). Ludzie, jak waliło i to pod okapem metrowym w okna.
Był ogród
Subskrybuj:
Posty (Atom)