288
Miękko
Kłębuszek, pimpuszek, miau
Kaczuszka, żółta i mięciutka
Silnie skłębiona biała, dal
Chmura, chmura taka: nimbus
Salaterka pełna śmietany
Truskawki już tam były
Ile
Ile człowiek posiada śliny
Jak miło, jak uroczo
(Zgrzyt uroczo jest, jeszcze raz)
Jak miło, wybuchnąć, piłą
Dużo piany, jestem trochę pijany
Dwie pianki i cały trawnik
Kawałek łąki, na ziemniakach stonki
Pasiaste, na przemian
Czarne, żółte. Żółte
Jak kaczuszka, kiwana na boki
Obrazek w gratisie jest, proszę:
6/19/2012
6/04/2012
Truskawkowa kwaśność
299
Nadziewam na widelec
Nurzam w misce, całe
Nudne, nie
Czerwone, ale
Gniotę, gniotę, gniot
Zielone czuby są
A twarz wykręca z mięsa
A twarz wykręca
A twarz wykręca ach
I znowu ziarnka piach
Na zrąb, na ząb, trach
O przygodach jakie się zdarzają podczas konsumacji truskawek można wiele. Jednak nie ustajemy, dopóty, dopóki są. Niech rosną. Bez słońca dłużej będą, chyba, że zwiędną. Taki kwasss. Nie można zaprzestać truskawek jeść, taka karma.
Nadziewam na widelec
Nurzam w misce, całe
Nudne, nie
Czerwone, ale
Gniotę, gniotę, gniot
Zielone czuby są
A twarz wykręca z mięsa
A twarz wykręca
A twarz wykręca ach
I znowu ziarnka piach
Na zrąb, na ząb, trach
O przygodach jakie się zdarzają podczas konsumacji truskawek można wiele. Jednak nie ustajemy, dopóty, dopóki są. Niech rosną. Bez słońca dłużej będą, chyba, że zwiędną. Taki kwasss. Nie można zaprzestać truskawek jeść, taka karma.
Subskrybuj:
Posty (Atom)