Herbicydy powszednie polemika WRP

 Korekta herbicydowa w zbożach ozimych Tomasz Sekutowski -- polemika

Już późno dość na ten temat. Środek kupiłem 2 tygodnie temu i właśnie go zwróciłem. Zwróciłem, ponieważ nie nadaje się dla mnie. Jedna ze stron podaje (są ulotka i \etykieta, dla Klient bez Krawata), że nie ma niebezpieczeństwa z nakładaniem się kolejnych zabiegów, czy przebiegów Maszyny. A jakie są naprawdę niebezpieczeństwa?
Dość pobieżna lektura Ulotki, (rozrywa się nie tam gdzie potrzeba, ale to chyba, tak ma być) ostrzega. Najpierw napiszę do czego ma być stosowany. Ale wcześniej jeszcze nawiązanie do Artykułu Ozime. Otóż moje doświadczenia Rolnicze, pozwalają mi stawiać tezę, że sami sobie szkodzimy. Kiedyś nikt nie pryskał Oziminy. Może jakieś Kombinaty, Pegeery, ale sami wiecie, jak one działały i Plon był z gospodarstw 3-15 ha, a Bizon jechał do pegeeru.
Dlaczego nie pryskaliśmy ozimin? Wiele czynników miało udział. Z najważniejszych: zgłuszenie roślin niepożądanych (potocznie chwasty), przez plon główny. Koniec, kropka. Koniec kłopotów. Na lepszych glebach, przy pszenicy, występowała miotła (gatunki traw, podobne do zbóż, a więc nieusuwalne chemią, samą). Pszenica jednak, to gleby dobre, czyli nie w moim temacie.

Ulotka bardzo dobrego środka Mustang Zdjęcie screena, mówi o zastosowaniu słomy po nim. Słomę przeorujemy i palimy w piecu (to akurat niedopowiedziane)\ w ulotce. Tak należy postąpić ze słomą po zastosowaniu Herbicydu Mustang. Nie należy alokować obornika (z tej słomy) poza gospodarstwo.

Jak się dowiedziałem? Moje gospodarstwo, to 1,5ha ornego + 2 łąki na siano. Nie produkuję na sprzedaż z przyczyn ekonomicznych. Bilans mi wykazywał, że dopłacam, a moje zboże i siano, pomimo ekologiczności (bez certyfikatu), mają cenę standardową. Do tego ogród, sadu kilka drzew i krzewów.
W ubiegłym roku ziemniaki nie urosły. Za to pietruszka była jak las. Pomimo zachowania zasad DPR, zaszły jakieś czynniki. A to Mustang. Nie tylko w moim gnoju, a pozyskany z kupionych 2+2 baloty słomy.
Nie miałem własnej słomy, bo jakoś słabo rośnie ostatnio, to nie było czym sprasować itp. Kupiłem słomę i kartofle jak orzechy.W ulotce Mustanga czytam, że karencja na spożycie to 3 miesiące (akurat wegetacja i to minus, jak na ten rok-jeszcze nie opryskałem redziochy, a już jest 30 maja). Kartofle po oborniku z nieznanym herbicydem. Nieznany herbicyd w słomie i oborniku, a ja połowę z tych 1,5 tony, zużywam w zróżnicowanym zasiewie, nasadzeniach.
Mustang ma karencję 2 letnią, dla słomy, a może i bezterminową nawet i mało kto sobie z tego zdaje sprawę, a Sprzedawca nie ostrzega.

A pan  Inż Dr Sekutowski? Zaleca trzy inne. Zapewne skierowane do Przemysłu rolnego, nie występuje w sklepie dla rolników starej daty i działkowców. Sklep zresztą, zniknie wraz z nami, lub się przebranżowi. Albo przestawi na obsługę Fabryk Rolnych. O ile się utrzyma.

Ale do rzeczy: naprawdę trzeba wszystko pryskać dzisiaj? Tak. Obieg materiału siewnego sprawił że mamy "chwasty" nie znane u nas wcześniej. Rumianki to jeszcze były. Ale Przytulia, Uczep, czy Nawłoć. A już inne z nazwą z Ameryki!, jak ten Uczep.

Razem z nowym sposobem gospodarowania z WPR UE, dostaliśmy pakiet roślin, nieznanych wcześniej w naszym Ustroju. A nadto, kupisz Gnoju -obornika na Działkę i otrzymasz w pakiecie Herbicyd, który zniweczy Ci wysiłki rocznego starania. Rocznego, ponieważ najkrótszy obieg biologiczny w naszym klimacie, ma termin 1 roku.

Mało polemizowałem z Dr Inż Sekutowskim, który nawet nie wymienił Mustanga, dobrego, trzyskładnikowego Herbicydu do dwuliściennych (głównie), a to z przyczyny, że tak jest skonstruowany ten Dyskurs. Nawet Tekst Pana Inż, jest pocięty na str 1, 13, i 25-piątą. A My, tak lubimy czytać.

Józef rolnik wymierający,  od 16 roku życia, a naprawdę to od kiedy zacząłem chodzić, po naszej pięknej, umajonej teraz Ziemi (oczywiście podmiotem jest Rolnik, a nie Wymierający). Dzięki Rodzicom. tagi  Andragogika rolnicza, zmiany, WPR, NWO, postulowany model polskich gospodarstw rolnych

Sanktuarium od Zarazy i Innych

 I do Połosek. Miało być na 11, ale zajechaliśmy na Amen. Trakt od południa doprowadził nas nieuchronnie. Jednak to miało być po drodze do Kodnia. Niewielka parafia dzisiaj. Z Kultami Peregryna m in. Dostojnie. Obok Kościoła starannie uprawiony zasiew Gryki (hreczkosieje : D). Niech rośnie, deszcz wymodlony. Spadł. 

Data na obrazku

Taka miał być kolejność zdjęć (ołóweczek i Obraz Tworzenia). Ale do remu: 1897 - bryła Świątyni zdradza obecność (transept środkowy? nie dam ręki za poprawność nazwy-to, to z carskimi wrotami). Wrót nie ma. Należałoby sięgnąć w historię. Jak i kiedy Cerkiew przemianowana na parafialny Kościół katolicki. Proboszcz (zapomniałem zapytać o Imię, a imię jest bardzo ważne) dostojny mi się wydał i jakże pasujący do tego otoczenia, szerokiego krajobrazu wiejskiego. Kultów Świętych w misternych, za Szkłem, na... Zasiew, łąki za plecami, miło patrzeć na majową zieleń w tle.

 

    Jasny wystrój wnętrza, starsze deski na zewnątrz. Nowsza wieża. Zapewne i to jest jakaś historia, może i wojenna. Zostawiamy. Oczywiście jeszcze muszę wysłać majla, do Proboszcza. Czy ten wpis jest nie najgorszy, czy jednak, należałoby Coś poprawić. Dla mnie już na zawsze, parafia Połoski i Ten Proboszcz, zapisują się na mojej ścieżce Blogowych wędrówek, jako dostojna. Zaprasza z całą pewnością i to nie jeden raz.

A co z Unitami w Połoskach. A może nie tym razem, choć co dociekliwsi, nie mogli ich nie zauważyć. Zapomnieliśmy o cmentarzu. Piszczac przytłacza, miasto niegdyś, targowe. Alle to Dobra Droga do Kodnia.

Posmodernizm i Materializm dialektyczny

 Marks i Baumann. Wykuwa się powoli następna teoria materialistyczna. Może niektórych to odrzuca, a niesłusznie. Kościół i Kul, uchodzą za Ekspertów od marksizmu. Na podstawie tej Idei, systemu filozoficznego, osnuto dzisiejszy Świat. Świat dzisiejszy, jest marksistwoski (kościelny także- pedofilia, zabójstwa Habitowych, nowi Święci). Nie idzie inaczej. Nie zauważasz tego, ponieważ odstręczono Cię od Filo Zofii. Nie zajmuj się. Od idei Marksa, po wytworzenie Świata Orwellowskiego (alter ego Marksa, sprawiedliwy, uczciwy intelektualnie Wiliam). Kto ma uszy ... Osioł ma uszy.

Kiedy w starożytnym mieście Dion, mieszkańcy wioski Dion, rano spieszyli, by zasiąść na Tronach (toaleta publiczna w kształcie podkowy, ale prostokątnej, pod spodem płynęła woda, unosząca nawóz, efekt uboczny i przyczynę Ulgi). Oczekiwali różnorakich wrażeń. Po pierwsze fizjologicznego - ulga. Ulga dana wraz z Życiem. Niektórzy się spieszą i rodzą się w G wnie. To nie ich w całości kara/zasługa, ale i Matki, może nawet Ojca. Skoro składamy się po połowie z nich. Niektórzy pozostają w tym i nigdy nie wychodzą. Wybierają siedzenie "po pierś i po szyję" (JacekKaczmarski). Niekiedy nawet sobie popiją. W zasadzie normalny obieg materii.

 

Po drugie zasiadali, wśród marmurowych, wapiennych kamieni, by porozmawiać. Pobyć w Swoich rajach, których elementem byli Sąsiedzi, którzy także przyszli pofilozofować i ... zdefekować. Po pierwsze zdefekować. Niektórzy z Nich, to nawet bardzo byli pospieszani. Ale o różnych porach. Kilkanaście miejsc, wystarczyło Motejkom, zwalniali je, przychodzili następni. A ich mądrość, robiła to, że jedli i żyli tak, by trafiać na Właściwych Sąsiadów ze wioski Dion. (Dziękuję Księdzu .. nackiemu, że mnie niegdyś do tego Miasta/Polis, zawiózł i pozwolił, bym miał możliwość się zapoznać).

Obieg materii - - jemy i pijemy ciało i krew Jezusa, ponieważ już się jego cząsteczki, ciała/skóry, włosów zgubionych , wymieszały. Każdy oddech jest Święty.

Dion, to Muzeum Greckiej kultury i Fizjologii, a więc i Filozofii. Leży u podnóża Olimpu. Masyw Olimp, jest wyższy od Tatr zdaje się. Tak samo niedostępny. A Grecy nie łażą tam, bo to miejsce, gdzie Gromy tłuką, niemiłosierniej niż u nas. A my tak spragnieni, obecnego Deszczu. Grecy, polegli po butem ImperioRomano, ale powstały i dziś są. A wydawało się. Chwałcia Grecy i Greczynki. Heleny i Helleni. Wasze Deu Józuś

Dziś Zielono, Czarno i Fioletowo

Dawno temu zauważyłem i już o Nich pisałem, a teraz znowu, bo np. Pięknie Mai Maj. A pod kapliczkami i nie tylko pięknie śpiewamy. Kiedyś tylko MOjżesz, a teraz Maria wysłana, by upominać. By upomnieć: nie niszcz R A J U. Ziemia, to dany nam RAJ. Nie popadało znowu, a ja czekam. Czereśnie podlewam, zmywam mrówki, cieszę się z pszczół. Z tych malutkich najbardziej. Mają i te pszczółki polne, swoje życiowe problemy. Śmiertelnych wrogów. Krówka olejnica. Oczywiście (to oczywiste by Mascha), korzystamy z wielu źrodeł. Moja historia dotyczy, tu ta, rolniczych tematów, bo jakich innych ma, jakem Rolnik. Idę przedwczoraj i leży, przy drodze, pomiędzy Osiedlem domów i szeregowców, a Kościołem. Fioletowa. Są dwa rodzaje, drugie są czarne, rzadsze chyba, ale to zależy (nie mam takiej widzy) i trzeba do Robakologów po wyjaśnienia w tym temacie szczegółowym. Leży i źre trawę. Bezbronne, ociężałe, ciągnie Zewłok, cierpi dolę. I trawę zjada. Biotop się broni jak może. W czasach burz piaskowch o pochodzeniu hominidyalnym (odludzkim), przyroda trwa i robi co może. By pszczół było więcej i lepszych. Jak to. Krówka płodzi nadmiar jaj, składa na kwiatach i takie tam, a później, wylęgają się, trójpazurkowce. Skorpionom podobne, ale gorsze od skorpionów, oj gorsze. Czepiają się wszelkich nektarojadów. Póki co żywią się pyłkiem, na najpiękniejszych Kwiatach. Dziś często dostajemy pyłek w pakiecie z miodem. Propolis ma swoje zalety, lecz Rzymianie i ich uczniowie, mieszają (uczą oszukiwać) propolis (dobry) z miodem, (DObrym) i sprzedają nam, zjadaczom miodu (dobrzy!). Zatajają, że oszukują na (tym co zwykle) na tym łez padole i to jest dobre, ale nie do końca. Dygresja to była o charakterze światopoglądowym-opinia o Miodach. Pszczoła dostaje od tych Krówek, co mleka nie dają, bicz Boży, by stawać się sprytniejszymi. Lepiej wypatrzyć pomarańczowego skorpiona i nie siadać z łakomstwa/obowiązku zapylenia, na obłożonym kwiatku. A kusi. Oj jak ten zapach, smak i wszystko kusiii. Wygnało te Krówki latoś na obrzeża pól. Podobnie jak piaski LECĄ. Tak i pszczoły mają omijać pola, chyba. Krówki już wygonione. Na moich są po miedzach i drogach z trawą (pokarm Imago). Ale sąsiad prowadzi Rolnictwo Proszkowe/opryskliwe. Sąsiad dobry, złe nauki złego przyjął. To tak, jakby na Pszczole, trójpazurkiewicz usiadł. Ta larwa Pszczołę zjada. Naprawdę tak się dzieje. A gniazdo Pszczółki pustoszeje, a jej linia rodowa wygasa i już tylko w Księgach pozostaje zapisana i tam trwa, póki co (o Księgach, to do 1984 roku odsyłam). Czy ta Krówka dobra jest, czy zła/ Odpowiedź znajdziesz w komentarzu, bo akurat to, może należy wyjaśnić. Krówka nie Owoc, trzeba pouczać? Dojdź sam, jak to z Olejówką Obmyślane. Drwale pomocnicy, Toporem rąbie, a teraz, to tylko donosi i siepaczy. W niedzielę Świętego Izydora Oracza - to ta intencja, wymodliłeś Sidorze. Będzie odpust pod Wiślicą ...będzie Odpust, jadę na odpust i w moich okolicach Izydor DZIAŁA Sidor, to rusińskie zdrobnienie/zgrubienie imienia Izydor. A ciągle nie doczytałem, Kto zzacz