Polska oszalała? A może jestem nie do końca normalny, bo chcę by mleko było białe, chleb sycił, woda gasiła pragnienie. Nie. Podsuwają kamień zamiast chleba, woda zamieniana jest w płyn pierwiastkowy. Media szaleją. Każde chce przekonać mnie, że to ja nie wiem, nie rozumiem.
Pozostała tylko grawitacja i dziury w drogach. Cóż, przekonam się za późno. Nie zdążę już.
Irytacja nie pozwala mi słuchać radia, bo dzień Świra. Jeden dzień, ale nie lata cała i bez nadziei na przyszłość.
Pochwalę się: byłem kiedyś we wojsku i poszedłem do NSZ. Może praca będzie? Pracy nie ma, ale dostałem list pochwalny za wzorową ZSW i, że może jednak przyszedłbym do tego NSZ. Jak tu się wykręcić? Powiedziałem, że żona mi zabroniła. Odwalili się.
W pośredniaku, niewinna Pani zaproponowała mi ofertę cieciowania - nie skorzystałem z oferty. Szkoda, mógłbym polubić Hegla: D Może za rok, albo w zimie. Teraz za dużo zajęć jeszcze mam.
9/07/2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chcesz wstawić reklamę?
Archiwum bloga
-
►
2014
(9)
- ► października (1)
-
►
2012
(14)
- ► października (1)
Dlaczego chcesz polubić Hegla?
OdpowiedzUsuńHegel to wielki filozof był: D To jest taki żarcik: czytając różne ciekawe nudne książki, można polubić i te, któ¶e dotąd wydawały się nudne i nieciekawe. Albo i wprost przeciwnie
OdpowiedzUsuńOstatnio sporo czytam słuchając, zatem mogę już teraz powiedzieć, iż coraz bardziej podoba mi się ta forma czytelnictwa, i nawet nie chodzi mi o to, że można tak w zupełnej ciemności leżąc już w łóżeczku, ale nadane tekstowi interpretacje przez znakomitych aktorów dodają nowego smaku znanym mi już książkom, które dopiero teraz zaczynam lubić.
OdpowiedzUsuńNIE Alu, nie będzie mi ktoś szeptał do ucha. Stanowczo nie, póki robią jeszcze takie grube szkło
Usuń