6/24/2009

Dziś był pierwszy dzień lata: 28 w cieniu, całkiem przyjemnie. Może nawet za ciepło, ale nie chwal dnia. No i po południu zrobiło się stopni 19. Całkowite zachmurzenie, a zmiana stała się wiatrem, deszczem, a nawet stukaniem lodowych kulek o szybę, których nie było widać. Jeszcze w czasie lata okazało się, że grzyby są naprawdę imponujące.

6/19/2009

Byłem w ogródku. Nareszcie zaczęły dojrzewać, a nie tylko wisieć na krzaczkach. Przez dwa tygodnie prawie nic się nie działo (poza niepozornymi, pokątnymi ruchami żuchw. Trudno nadrobić nieobecność. Masa bloga Przemijanie rośnie. Doku ciągle pokutujesz nie wiadomo za co. Jakieś nudne wpisy (nie czytałem ich) stały się ponoć, pretekstem do ostracyzmu (bana). Prawdziwe przyczyny były inne. Fakt jest faktem, że dobrymi intencjami... i nie zmusisz niewolnika. Czasami jeszcze zaglądam do wc, taka fizjologiczna konieczność, poniekąd. Widzę tam smutę i nic, coraz bardziej. Nie da się dwa razy wejść do spuszczonej kąpieli, nie da się odwrócić biegu czasu, kiedy zachęty braliśmy na serio. Dobra moneta się skończyła dla mnie tam, razem z ... niechęcią i mówieniem o kupie-bigos, bardzo dobry bigos. Jest wiele miejsc, wiele nisz ulubionych. Sieć jest Takim miejscem, gdzie można bywać tam, gdzie jest się mile widzianym - jak dobrze. Wybaczcie, że nie zawsze piszę, rzadko zgodnie z oczekiwaniami, nigdy politycznie. Pisać byle jak, to spacja wygląda doskonalej. Ceńmy się proszę, ale bez kadzenia, doceniajmy, bez lizusostwa. Świat jest dostatecznie nadgniły, w niektórych rewirach, by budować wysypiska śmieci. Buduj Przemijanie. Nawet jeśli zgrzeszysz, nie zauważę. Albo dostaniesz ciupagą...

6/16/2009

nic, zupełnie n Co tu się stało???

6/01/2009

Ciołek wołek:)...a nitki nie widać i nie widać.

Chcesz wstawić reklamę?

Chcesz wstawić reklamę?

Archiwum bloga