O oooooooooooooo

Wyjście do pewnego lasu i nie jest to puszcza białowieszczańska.Las, zwykły las z ostatnimi drzewami, które mają po 200 lat. Jakoś się uchowały.

I u mnie zagadka

Odczekałem nieco

by upewnić się, że nie porzucone zostały. Jaja pewnie by były, a ćwierkające dzioby, już nie tak łatwo.. Zagadka dość prosta, aczkolwiek : D
Już nie zaglądam, a następne zdjęcia, może, będą, kiedy dzieciarnia wylezie z gniazda. Jeśli zobaczę.

Zadziwiająca natura..

Mity greckie ..ale nie "Przymanowskiego"

Graves, Robert, oczywiście. Jungista zdaje się. Nie przeczytałem uważnie w czasach, kiedy było lekturą, więc teraz – jest w księgarni i to za jakieś 37zł. Czym różni się od Przymanowskiego? Tam są mity tzw greckie w formie popularnej. Graves dokonuje przekładu z zaczerpnięciem z psychoanalizy, ale i z archeologii – więc zahaczając masywnie o antropologię. Poważnie i na poziomie, a nie ganianka satyrów za nimfami w krzakach.
Tylko mały przykład: „Zeus połknął Metydę, po czym urodził Atenę”, wyskoczyła ponoć z Zeusa głowy. Mit, czy nie mit.
Graves opisuje całość, jako przejście od matryjarchatu (Metyda), do patryjarchatu z zaakcentowaniem części rzeńskiej nowego kultu, pod postacią mądrej i bojowej Ateny.s14
G nie oczekuje, że uwierzymy w jego pomysły, bądź wyczytane analogie u starożytnych dziejopisarzy, ale i pisarzy. Mit, jako sposób na podanie pewnych informacji, wierzeń, prawd, bez groźby zadziałania policji obyczajowej. Plicji, która pilnuje by obecne wierzenia, nie były podważane i nie stawały się pośmiewiskiem w oczach współczesnych.
No i wlazłżem w feminizm i gender jak nic. Bć może, by tak było, gdyby nie moje przekonania, co do i religii chociażby. Jak wiecie odrzucam część mistyczną, poza rzeczową. Odrzucam w swoim przekonaniu, co nie znaczy, że uważam, że to głupie, lub nieistniejące chociażby. Wiara, więc nie wiem. Forsowanie „nie wiem” z nie wiem, do wierzę, WIEM! - jest niepoważne. Ale z drugiej strony, przesłanka, to wierzę, stanowi przedmiot kultury. Silnie oddziałuje na postępowanie, normy, zasady postępowania. A wniosek? Atena nie wskoczy z powrotem, do głowy Zeusa. Bądź Zeus nie wyskoczy Atenie z kądkolwiek. Jeśliby ktoś miał takie zapatrywania, to byłby wyskok z jedynego możliwego miejsca Ateny i nie pod postacią mądrości, a jedynie jako niewielki przybytek, na niwie efektu cieplarnianego.
Innemi słowy genderyzm, feminizm, idiotyzm w jednej linii stoją. Nawoływania do obalenia patry-władzy, jest puste. Już dawno tego nie ma. A siedzi jedynie w pustych głowach osób, które walczą z tym duchem. Wrażenie społeczeństwa meskorządzonego, pozostaje w sferze kultury, nauki i sztuki także.
Proszę o przykłady ze sztuki – jakże mało jest żeńskich arcydzieł, które bezdyskusyjnie zachwycają. Że zobrazowane są kobiety, to tak, ale żeby obrazowały – malutko i jakby w 2. jakości.
Proste wnioski: Maria Skłodowska była jedna, jak mało kobiet zaznaczyło się w rozwoju cywilizacji. Być może był to krok ku zagładzie. Elektryczność, materiałówka, chociażby ekrany ciekłokrystaliczne w które się wlepiamy ze szkodą dla ócz – samce.

Gdybym zapytał, czy znamy Mity greckie, wiele osób odpowiedziało by: ależ tak. Ale zapewniam, nie wszystko jest tym, czym się wydaje i Graves pomaga nam to poznać i zrozumieć. Namawiam do lektury, ale tylko zawziętych.zdjęcia brak

E=mc2, Maciejowi ku pokrzepieniu : D

http://coroner.salon24.pl/750418,albert-einstein-plagiator,6

By podwignut dyskusję, na temat geniusza wszech czasów.

Prosiła, prosiła i .. wyprosiła

Blog ten, traktuję jako pogrobowca nieboszczki wc, forum. Pamiętacie jeszcze? MAciej się rozwija, możne nawet zarabia : D, a ja nic. Właśnie został zabity salon24. Przypuszczam, że Bogna Janke, Igor Janke, nie mogli już znieść pisowskiego salonu, który oni umożliwiają. W związku z tym, cytat Bogna Janke:~ nowy salon będzie nowoczesny i ładniejszy. Obawiam się, że ani ładniejszy, ani nowocześniejszy się nie stał. Może jednak chodziło o to, że będzie bardziej .Nowoczesny. O to, to tak. Jak tak można zabić forum? Ano można i stawało się to już nie jeden raz. Forum Frondy, ja staruch, wpisywałem się młodzieży. Nawet miałem zachęty w kierunkach lirycznych. Potem były ekrany. Różne ubeckie podjazdy. Rp.pl, zajumana przez Hajdarowicza, przy wsparciu #Tuska Donalda. Czekam, gdy hasze, będą widniały po obu stronach nazwiska tego niegdysiejszego, polskojęzycznego polityka.
Nie lubiłem salou i nie miałem złudzeń, co do prowieniencji Krawczyka, zwykłego chama przecież. Barabura, Jankech w końcu. Już takie nowoczesne imiona, każą bacznie się (tekst który się nagle wkleił, mój komentarz na jakieś wrażej stronie, ale skąd on się tutaj wziął???""to to " oby was łóżka nie gniotły w plecy" - jakby państwo nie zapewniało finansowania leczenia. Ale nie. Tekst artykułu, jest zwykłym hejtem. NIczego nie wnosi do merytorycznej dyskusji. NIe ma dyskusji: wierzysz w Jurka, Jurasa, a lbo nie wierzysz i wtedy żeby" cię nie gniotło łóżko szpitalne (Szpitala państwowego) w plecy. To żadne dzielenie Polaków.

WOŚP opiera się na żebraninie dzieci. Nasze dzieci są nakłaniane do kwestowania na WOŚĆ, kwesta w ponad 50%, nie jest przeznaczana na sprzęt medyczny. Po za tym, skąd Owsiak wie, czego potrzebują pacjenci?

Kiedyś po wsiach, łaziły baby, które zbierały co tam jeszcze biedniejśi ludzie mogli dać. A w pobliskim mieście budoała sie chałupa. Już w szmatach, po niej nie chodziła.

Państwo nie przeszkadza Owsiakowi. PAństwo po prostu nie wie, że on istnieje i nie powinno wiedzieć przyglądać osobom (jak napisała jedna z Blogerek s24), bacznie się przyglądać postaciom, je noszącym. Także nie miałem złudzeń, że to są potomkowie najeźdźców sowieckich, bądź tylko ich sympatyków. Wielka szkoda, że nie możemy zapomnieć o przeszłości. Nie dają nam zapomnieć z całych sił starają się o "nagrodę". No ale dobra, dobra. Co teraz robię, prócz orania na internecie? Właśnie wróciłem z operacji prostowania nóg. Moje czworonogi domagały się spaceru. Co robić, trzeba jechać. Przy okazji i moje kości i co tam jeszcze , zostały zruszone. Po drodze stado saren, jakiś zajka i kilka ptaków. Pieseł dzielnie ochrania stado, a my, w zestawieniu mocnym, kawaleryjskim, przecieramy szlaki w zimowym krajobrazie. Duże kółko tym razem. Zaraz pójdę wypuścić ze stajni siwą, napoję, nakarmię. Czas już buraki wytargać z piwniczki. Może jeszcze kapustę dokupię, jakieś jabcoki. Spieszę donieść, że żadne zwierzę dzikie, ni oswojone nie ucierpiało. Może jedynie siwej duma, że taki śmieszny widok na grzbiecie nosi.
Przyglądałem się płatnościom za reklamy. Pokazuje ię tabelka i kwoty uruchomienia. Wygląda to, po wejściu, że to ja mam im zapłacić? Wchodząc, było, że to ja będę otrzymywał zapłatę. To wysłałem zapytanie, może gógl odpowie?? Na razie, to widzę jedynie wrogie śledzenie. Ten wtręt pochyłą, to kilka dni temu koment, pod tekstem w lisisweeku. Dlaczego oni są tacy głupi. Dlaczego ci, te osoby są takie głupie. Kiedy wchodzę na stronę, to chcę przeczytać coś mądrego, nową informację, jakieś przemyślenie, postulat, coś jeszcze. A co dostaję? napisałem ,że to hejt i tak jest. Media elektroniczne są w rękach NOWOczesnycH tylko. Statystyki klikania wskazują na wPolityce, jako jeden z czołowych. A to dlatego, że pozostali dają szajs. Interia stara się być atrakcyjna, co nie przeszkadza im hejtować tytułami także. Kiedyś hejt dostawaliśmy w forumach, komentarzach. Teraz hejtem są same teksty. A już specjalnie wtedy, kiedy tytuł na głównej, sensacyjny, zmienia się po wkliknięciu na bliźszy prawdy - czar znika. Znów zamiast księżniczki widzimy żabę. O wyborcza - onet, już nawet nie ma sensu pisać. Jedynie statystycznie można zauważyć, że przestał to być tytuł wiodący. Kiedyś reglamentowany nawet : DD. Teraz już coraz częściej otwarty.
Na to są metody (i jego Cyryl). Taka przeglądarka co się zwie Konqueror, ma tryb przedstawiania się , jak sobie użyszkodnik życzy. Chyba nawet można do stron dostosować. I tak na wyborczej, jestem IE w windowsxp - już nie pamiętam nawet dokładnie. Takie tryby są dostępne i we wtyczkach, gdzie indziej. Ale przestrzegam: chrome, jest googla - szpieg wbudowany od razu. Firefox ma od dawna, moduły chroma. Opera chyba jest aut od tego, niezależna. Reszta nie wiem.
Jeśli idzie o gogla, to ten wtręt, wośpowy, jest emanacją szpiegowania. Bugi, jak ten i podobne, są wskaźnikami działania sprzętu. Nie wiem, czego tam używacie. Ale u mnie internet bardzo się zmniejszył, ostatnio. To pokłosie dominacji Androida. Systemu telefonicznego, który spowodował demonomopolizację microsoftu. Słówko demon, jak najbardziej na miejscu.
Za to kupiłem kilka książek. Do tej o Wndalach i Polesiakach, doszła teraz ta o Hunach (co to cesarstwo dobili). Powoli się je pochłania. To nie są łatwe teksty. Książka o Wandalach bardzo dobra. Pokazuje naszych, którzy wyleli się gdzieś z Karpat i przewędrowawszy Europę, przeprawiwszy się pod Gibraltarem w łódkach, osiedli na terenach po wczorajszym Kadafim. I ze dwa wieki załazili za skórę Rzymowi. Bitny i wielki, mały ludek, zaiste.
Pozdraiwam wszystkich moich czytelników i przepraszam, że tylko obrazki wklejałem. Nie chciało mi się pisać. Stary już jestem i coraz głupszy. NIe nowoczesny taki Mimo wszystko, może jeszcze jakiś obrazek:

miało być bardzo duże - a sami widzicie.

Zima