To takie internety. Wszelkie dane tak się przesyła. Wiecie, że nawet rozmowy telefoniczne? Taka zwykła rozmowa, to za wiele nie potrzebuje. Jednak występuje zawsze trudność, by w komputerze, smartfonie, coś sobie nagrać - dyktafon. Za nieboszczki WIndowsa, opcja ta, systemowa, była limitowana, czasem. Plik mógł tam trwać minut.
A jak zrealizować, tak zwane Aktualizacje, gdy już większość się połapała, że to aktualizuje się nie Twój komputer/telefon, a aktualizuje się .. tak TAK, Baza danych o Tobie. Zapewniam Cię, że zawsze, byli tacy Ludzie, którzy wiedzieli wszystko o wszystkich i to Ich bardzo interesowało. Zależy, czy to dobrzy, czy ludzie, czy źli. Np wiedza o menstruacji kobiety, pozwala wysłać amanta w odpowiednim czasie i to "zorganizować" by się udało. A później podpowie się parze: a może byście się rozwiedli. A co to ma wspólnego z danymi pakietowymi i rozmowami głosowymi. Kiedy rozmowa toczy się Internetami, siłą rzeczy, Głosy - Duplex (mówiąc ściśle- taki jak w telefonie, to duplex=ciągła łączność dwustronna).
Rozmowa jest zamieniana w dane pakietowe. Już nie potrzeba robić aktualizacji, a Dane o Tobie i tak są przesyłane. Już rozumiesz, niewyjmowana bateria, aktualizacje codziennie, pytania o dokumenty, tożsamość, datę urodzenia. Tka, to wygląda. Inwigilacja Orwell 1984, jako żywa. A tam jest Pokój 101. Pamiętaj.
Następnie o małych urządzeniach BT, Wi-fi itp. Trzymcie się. Już mi lepiej, chociaż nadal boję się PARASOLI : D
W rzeczy samej, tak to działa - Ja rozmawiam z Anią o torebkach i na drugi dzień "przypadkowo" mam już torebki w swoim pakiecie reklamowym...
OdpowiedzUsuńOdpowiedz obok usuń, ciekawe, ciekawe, ale ja już wylogowałem i muszę przeładować, by skomentować, a więc, najpierw, należy skopiować posta, by nie przepadł w czeluściach ęternetu. Nie gadajcie o maści na stopy, pryszcze i robaki pasożytnicze, bo to może zrobić się S TRA A SZZSZSZSZSZ ne : D deu
UsuńZ drugiej strony możemy wszechwładnemu algorytmowi dokopać takie synkretyczne skojarzenia, że przepalą mu sie obwody, jkak będzie to chciał skorelować z postawami konsumenckimi i politycznymi. ;)
UsuńNic im się Macieju, nie przepali. To wszystko, ma w efekcie, przepaść. Dlatego nośniki są coraz mniej trwałe. Nie będziemy mieć śladu materialnego, jeśli nie przetrwają zapisy. A książki wydają siię być wieczne, wobec dysku SSD. A płyty cd, tylko jak je odczytać, skoro Sony/Philips mają prawa autorskie i narzędzia hardware w Urządzeniach.
UsuńAnihilują nas, a potomnym wyjaśnią, że nas nie było. Po to są nagrobki i dzisiejsze cmentarze. Stare cmentarze porośnięte trawą i lasem. Odwieczna walka dobra/zła, zła i dobra, dobra lub zła.
A wiesz, że Twoja strona u mnie na pasku wyświetla się jako "niebezpieczna" i pomyśleć, że ja się nie boję :-)
OdpowiedzUsuńNie bój się, najstraszniejszy jest STRACH. Pokazałaś się na Swięta, a tu już następne.
UsuńStrach, jak strach - wiadomo, czego się boję, ale lęki, które właściwie nie wiadomo czego dotyczą, to jest dopiero paskudztwo np. taki paraliż przysenny, zwłaszcza za pierwszym razem. Mój czas pochłania walka z paroma chorobami, słyszałeś o takiej chorobie "sarkopenia"? Dobrze, że jest Internet, użyteczne narzędzie.
UsuńPierwsze widzę i .. nie zamierzam sprawdzać w internetach. Reklama i te sprawy. A są rzeczy (internetowe) straszniejsze od profilowania i wyświetlania. Życzę robaków i różnych nieciekawych obrazków - wtedy niesprofilowane w (gogl). Nie wiem, dlaczego mi się ztroje kąpielowa- w życiu nie oglądałem/łam
UsuńStrona ABC i niebezpieczna? A już wiem, chodzi o C Z A S. Ogladałeś stronę, nie ze swojej strefy czasowej. Dziś jest to trudniejsze jeszcze, bo już nie ustawisz (na komp uEfi) czasu innego od lokalnego. Tylko na PC dla sppecjalnych (biznes itp, najlepiej ang). Znaki czasu. Zapraszam na dzisiejszą pouki.
OdpowiedzUsuń