U mnie również Lublin. Nawet to samo miejsce.Kto by pomyślał, że uda się ludzi doprowadzić do stanu, kiedy byle spęd, wygoni z domu pół miasta.
Polityczne dossier na Krakowskim, słusznych aktorów, kilka projekcji filmów pod chmurką, dwie? sceny do prezentacji artystów. Ta pankówka z Francji była chyba, ładna, tylko dlaczego audio było odkręcone na uszkodzenie słuchu?
W oknach ciemno, więc miejscowi już znają ten hałas. Wyjechali po za miasto. Miasto Lublyn.Żadne partyjne zabiegi nie zohydzą
mi go, bo znam ludzi:)
6/06/2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mi też nie. To piękne miasto i mam miłe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńNo proszę, tyle się działo w noc kultury, a ja wszystko przespałam :-(
OdpowiedzUsuń