6/09/2011
Spokojny SUBITO
Tak mi usztywniło szyję, że ruszam się z niechęcią. Proszki nie pomagają, ćwiczenia też nie. Żeby wstać, należy się zastanowić, w którym kierunku rozpocząć taktycznie, wstawanie.
Nastały ciepłe dni, kolejne lato, które niepostrzeżenie zamieni się w błotnistą jesień. Jeszcze tylko truskawki, wiśnie, porzeczki, agrest, śliwki, jabłka, ziemniaki i już. Taka kolejność z małymi przerwami..Truskawki, a potem wyschnięta trawa. Przemijanie po prostu.
A świat, co ze światem? Obojętność.
To jedno słowo. Bodźce, jak wódka alkoholikowi, coraz w większej dawce. Przestają działać. Nałóg. Życie jest nałogiem. Rzucenie jest popularne, na szczęście w innych kulturach. Moje pólko, daleko, ooo. Cierp.liwie znoszę sztywność, w końcu się muusssi skończyć.
Jeden Koleżka kazał mi napisać więcej, to piszę. Nie miałem śmiałości zapytać, czy .. no właśnie. Bardzo jestem ciekaw - nie zapytam. Niech pozostanie pytanie nie odpowiedziane. To za prosto zapytać, by odpowiedź padła. Ciekawostki polegają nie tylko na samym fakcie odpowiedzi, ale i na akcji wiodącej do pytania. A nie wiem i z kontekstu dowiedzieć się nie mogę. Mało, dużo. Zawsze pisałem treściwie. Trzy myśli w dziesięciu słowach. Cztery konteksty i jeszcze dodatkowy smaczek w relacji. Pogimnastykuj się M..u, pogimnastykuj. Zmieniłeś się, a nie wiem, czy na tyle, by się domyślić, czy jeszcze nie. Bo moi goście. No sam popatrz.
I co z tym światem? Ratować go dzisiaj od rana, czy później dopiero? Niech poleży, uleży się, łatwiej ogarnąć to wszystko, po południu, albo wieczorem. Łatwiej ogarnąć. Koniec
kawy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Na "usztywnienie" karku pomagają maści typu ketonal - kolega mi to zastosował jak i mnie sieknęło - a jak się szyja uruchomi, to świat znacznie wolniej zacznie biec ku przemijaniu.
OdpowiedzUsuńPrzydałby się masaż karku. A może już minęło. Zdrówka życzę.
OdpowiedzUsuńOjoj, sztywność karku przykra sprawa, ból spać nie dający i nic nie chce pomóc jedynie nadzieja w uporczywej myśli, że to się kiedyś musi skończyć. Myślę, że już przeszło i możesz się Drogi Deu swobodnie rozglądać po pięknym świecie, gdzie kłosy i maki, a także pajączki oko ucieszyć potrafią.
OdpowiedzUsuńDo mojego okna zagląda jarzębina, której delikatne płatki kwiatków zmył deszcz i tylko patrzeć jak zobaczę piękne pomarańczowo czerwone grona, a w górach skorusy dopiero zaczynają kwitnąć, ale to wcale nie oznacza dłuższego lata.
Świata obojętność może zburzyć ciekawość, najpierw ta najbardziej urocza, dziecięca, trochę nieporadna, rozczulająca, a następnie uważna i skupiona, ale niepozbawiona humoru.
Dziękuję
OdpowiedzUsuńJeszcze nie całkiem swobodnie, ale, ale
Najgorsze jest to, że nic nie pomagało. W końcówce leżałem sobie, relaksacyjnie z głową za łóżkiem, na wznak. Tylko jak się podnieść? I w którą stronę?
Jak ja nie cierpię urzędów!
W przypadku kręgosłupa pomaga jedynie profilaktyka, czyli niedopuszczenie do urazu, innymi słowy stosowna gimnastyka, a gdy już się człowiek nabawi kłopotów, to praktycznie każdy ruch okupiony jest wyciśniętymi łzami bólu i nie pozostaje nic innego jak tylko cierpliwe ciekanie aż samo przejdzie
OdpowiedzUsuńUrzędów generalnie się nie lubi. Myślę, że nawet sami urzędnicy za nimi nie przepadają, z wyjątkiem tych, w których sami figurują są na liście płac.