Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Chcesz wstawić reklamę?
Archiwum bloga
-
►
2014
(9)
- ► października (1)
-
►
2012
(14)
- ► października (1)
-
►
2011
(23)
- ► października (1)
Małe czy wielkie, zależy od plonów.
OdpowiedzUsuńCzyli małe rzeczy pstrykamy trzymając aparat poziomo, a do rzeczy wielkich ustawiamy go pionowo, dobrze zrozumialam?
OdpowiedzUsuńNiestety od trzymania nie zależy, trzymać należy (aparat) pewnie. Tutaj wlazłaś w arcyważny temat kompozycji, czyli właściwego kadrowania. Pod słowem właściwego, kryje się zagadka nieśmiertelności dzieła (i jego twórcy). Ale to będzie tematem lekcji RCśęđ←↓→ĸń””nej.
OdpowiedzUsuńAnico zaś - przedstawiłaś możliwy kontekst - przez to stałaś się twórcą tego przedstawienia. Ja złożyłem obrazy z zamysłem jak w tekście. Może ktoś jeszcze coś wymyśli?
Anico Novak super celna uwaga. :)
OdpowiedzUsuńPrzykro Meloman, że mylisz rzeczy - ale możesz głosować:)
OdpowiedzUsuńWysokie pstryknięte bokiem. I nie dość, że małe, to jeszcze nie całe.
OdpowiedzUsuńNic podobnego Ptaszka. Niecałe? można tak powiedzieć, błąd paralaksy i zniekształceń mniumniego szkiełka, aparat głupol s210. Małe...mhm. Proponuję kliknąć dwa razy w obrazek i otworzyć w całym oknie:) Zdjęcie niewarte wklejania oryginału, bo mało ciekawe, zapewniam, że poziome. No może ten Lenin w środku, tłoczenie i faktura obwoluty, ale to już introligator, a nie foto amator. Proste jako łuki dziwnie wyglądają...
OdpowiedzUsuńZapomniałeś o rzeczach średnich. Te zdarzają się najczęściej.
OdpowiedzUsuńBokiem czyli poziome. Pasowało mi do rymu:-)
OdpowiedzUsuń>:O
OdpowiedzUsuń